|
www.pers.fora.pl Forum Hodowców i Miłośników Kotów Perskich i Egzotycznych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vistoria
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słubice / lubuskie
|
Wysłany: Wto 12:38, 03 Mar 2009 Temat postu: Kocie " wynalazki " |
|
|
Avian , proszę podziel się swoimi odkryciami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vistoria
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słubice / lubuskie
|
Wysłany: Wto 12:51, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dla zachęty
Szynszylka niebiesko oka z wykopalisk Avian
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CatPrestige*PL
Gość
|
Wysłany: Wto 13:58, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
nie nie nie
niebieskie oczy = point
zielone oczy = szynszyla
i koniec kropka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistoria
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słubice / lubuskie
|
Wysłany: Wto 14:12, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A to widziałaś Asiu ???
też z wykopalisk Avian
nie dość , że szynszyla niebieskooka to jeszcze brytek
BRI ns 12 33 Chinchila point
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vistoria dnia Wto 14:15, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistoria
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słubice / lubuskie
|
Wysłany: Wto 14:35, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bicolor Himalayan Persian Kittens - filmik
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avian
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań / Luboń
|
Wysłany: Wto 14:39, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak niektórzy wiedzą, mam 3 kolorystyczne miłości - "krówki" (najchętniej n01 albo n02), szynszylki i pointy.
Najbardziej serce bije do tych ostatnich - bardzo mi się podoba umaszczenie szynszylowe, a jakoś nie mogę oderwać się od niebieskich oczu pointów.
Już parę razy na forach pytałam o możliwość połączenia tych kolorów, ale nigdy odpowiedzi nie dostałam. Wiem, ze oficjalnie taki kolor nie istnieje, ale czy jest możliwy?
Na którejś z wystaw przykleiłam się do pięknej koteczki brytyjskiej ns11. Ta buzia laleczki ... Zaczęłam szukać szynszylek po hodowlach britków. W ten sposób trafiłam na znaną mi już wcześniej hodowlę Ariadna, a w niej na kocurka Gucci Big Pus Crazy Blue, CZ – tu już mi serce zabiło, bo to srebrzysty point (czekoladowy srebrzysty tabby point). Popatrzyłam na jego rodowód, a tam – mama to ns 12 33
No to dalsze poszukiwania ograniczyłam do britków. Idąc tropem rodowodu Gucciego trafiłam na stronę czeskiej hodowli – a tam raj dla moich oczu Wtedy zaczęłam już nie marzyć, a snuć plany.
BRI ns12 33
Birdy of New Celtic Henge*D
BRI ns11 33
Pysna Princesna CrazyBlue*CZ (moja ulubiona)
Polecam resztę fotek na stronie hodowli
[link widoczny dla zalogowanych]
Przede wszystkim – skoro jest BRI ns 11 33, britki były przecież kiedyś łączone z persami (legalnie!), to pers o kolorze ns11 33 czy ns12 33 jest jak najbardziej możliwy.
I znów zupełnie przypadkiem na wystawie trafiłam na Selkirk Rexa długowłosego – Dagmara na pewno pamięta, jak ją męczyłam pytaniami co to za rasa (nie wiedziałam jeszcze, że to SRL). Od nitki do kłębka – poczytałam o rasie i okazało się, że powstała przez skrzyżowanie persa i britka
No teraz poszukiwania pointa szynszylowego na stronach hodowli SRL. Długowłose, więc już mi bliższe od brytyjczyków – od biedy może skuszę się na takiego kota
I bingo – znalazłam – w hodowli niemieckiej SweetFun*D
SweetFun Deborah – point szynszylowy
Reszta fotek
[link widoczny dla zalogowanych]
W ten sposób dotarłam do Minzy, która nie jest wprawdzie pointem szynszylowym, ale w jej rodowodzie pojawiają się np. Little Beauty`s Honey Moon - lilac silver shaded point, a to już jest to, o co mi chodzi – dowód na to, że taki kolor istnieje
„Minza” Gold Renaissance Peggy Sue – PER blue golden tortie point
Wiem, że te kolory są nieuznane, ale nevki też długo walczyły
Szukając takiego umaszczenia dla siebie mam trzy opcje – albo założyć hodowlę i zabrać się za własne tworzenie koloru (kuszące, bo miałabym dwa ulubione kolorki – pointa i szynszylkę) albo szukać np. w hodowlach SRL, gdzie może pojawi się jako „produkt uboczny” albo szukać hodowli, które mają oba kolory (point i szynszyla) i uderzać w ciemno z pytaniem, czy nie mają kociąt w nieuznanym kolorze.
W każdym razie kusi mnie pokazanie na wystawach takiego kota innego niż wszystkie
A moze ktoś chce pomóc w poszukiwaniach persa pointa szynszylowego dla mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistoria
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słubice / lubuskie
|
Wysłany: Wto 15:32, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To może być fantastyczna zabawa - tworzenie nowego kolorku
Myślę, ze znajdując podobnie zakręconych możliwe jest wprowadzić na ring wystawowy.
Ne znam dobrze tego przepisu, ale z tego co wiem określona minimalna liczba fanów i ich pupili jako przedstawicieli składa wniosek do władz i wszytko możliwe
A jak widać nie jesteś odosobniona w swoich marzeniach i gustach
życzę powodzenie i na pewno jak się natknę na podobne cuda dam Ci znać
Wszystko co inne jest intrygujące i podziwiane już dla samego faktu innośći w śród i tak już tak bardzo różnorodnej kolorystyce i rasach w kotach.
Choć ostatnio dominujaca jest moda na dzikość , naturę i swoistą dla natury prostotę , nie tylko w świecie zwierząt.
Chyba ludzkość zaczyna doceniać matkę naturę i zauważać jej piękno
Ale.... jest jedno ale właśnie , na ile możemy się nagiąć i własne przyzwyczajenia , wygodę aby na dłuższą metę tak blisko żyć z "dzikością"
Zazwyczaj wygląd zewnętrzny idzie w parze z charakterem / usposobieniem. A to raczej my ludzie mamy w naturze dominować nad wszystkim co nas otacza . Ujarzmiać naturę to jest wyzwanie podniecające , ale bardzo absorbujące. Na dłuższą więc metę męczące, a jesteśmy dość wygodnym gatunkiem
I dlatego mamy skłonności do czerpania z natury aczkolwiek lepienia z tego to co nam się podoba wizualnie i emocjonalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasiek
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:46, 03 Mar 2009 Temat postu: :))) |
|
|
Podczas swoich wedrowek po necie spotkalem kilka silver shaded (albo chinchilla-bo tak naprawde to trudno na pierwszy rzut oka znalezc roznice-przynajmniej dla mnie...) niebieskookich brytyjczykow w hodowlach rosyjskich...Co by nie mowic pod wzgledem kotow to oni sa naprawde dobrzy(moze nie wszystkich ras ale brytki, syjamy, orienty, persy i nawet bengale maja baaardzo dobre)...I koty ich rzeczywiscie wygladaja imponujaco, a hodowle szynszylowych brytkow moim zdaniem sa naprawde imponujace...Owszem podobaja mi sie i te z niebieskimi oczami, ale kreski wokol ich oczu i na nosie nie sa tak znakomite jak u zielonookich szynszyli...
Dla mnie szynszyla to jednak gleboko zielonooka pieknosc...I takie najbardziej podziwiam:))) I to co napisala kiedys Pani Zdzislawa Lachowska...Kieeeedys to byly szynszyle z oczami, w ktorych glebokiej zieleni mozna bylo sie utopic(zakochac)...Oczywiscie byly to szynszyle z dluzszymi noskami i drobniejsze od tych dzisiejszych...Dzisiaj dazy sie do plaskosci i moze wiekszego ciala...ale...gleboka zielen uciekla...No niby cos za cos...Z tym, ze ja osobiscie uwazam, ze ogolny bilans w tym przypadku jest niestety ujemny...Ta gleboka zielen to bylo cos niepowtarzalnego, cos co zdecydowanie wyroznialo tego kota od innych...Sa co prawda proby obrony dawnych szynszyli, ale niestety nie w Polsce...a w RPA...I tak naprawde mysle, ze koci swiat duzo stracil pod tym wzgledem poprzez dazenia hodowcow do upersienia (splaszczenia) na sile tej odmiany tez przeciez persow...Kruche, eleganckie, drobniejsze i o niesamowitych oczach szynszyle byly (sa) tym co nalezalo zachowac..bo poprawiajac doskonalosc...mozna tylko ja zniszczyc
Moje zdanie moze dosc kontrowersyjne, ale wlasnie jest takie a nie inne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avian
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań / Luboń
|
Wysłany: Wto 19:23, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Masz rację Stasiek
Może dobrym rozwiązaniem byłoby wydzielić w kat.I obok PER i EXO jeszcze szynszylki. Może wtedy nie dążono by tak w hodowlach do upodobnienia ich do persa "ekstremalnego" - szynszylka mogłaby mieć i dłuższy nosek i mieć drobniejsze ciałko i inne futro ...
Mnie do szynszylowych kotów przyciąga ciemna kreska wokół oczu i noska, co ładnie odbija od jasnego futerka. Mój Rychu nie ma takiego wyraźnie zielonego oka, dlatego takie bardzo zielone jest dla mnie równie dziwne jak niebieskie
Ot przyzwyczajenie ... to wszystko przez to, że szukam kota najbardziej podobnego do tego, którego mam
Mimo wszystko będę szukać PER ns11 33
... a jak sie nie uda - będę szukać wśród britków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stasiek
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:54, 03 Mar 2009 Temat postu: :))) |
|
|
Avian, zycze powodzenia w poszukiwaniu Twojego kociego idealu
Natomiast moze dobrym pomyslem byloby stworzenie na tym forum watku poswieconego tym "tradycyjnym szynszylkom" bo...to przeciez tez pers...tyle, ze "starego typu" no i kawal historii...Ale czy to jest typ "gorszy" to juz jest sprawa wielce dyskusyjna...Po prostu kwestia gustu...Nie to co modne musi byc przeciez lepsze...A i wiele jest przeslanek mowiacych, ze persy tego typu nie byly narazone na pewne dolegliwosci, ktore w pewnym sensie spotegowal typ tzw. "nowy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vistoria
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słubice / lubuskie
|
Wysłany: Wto 21:45, 03 Mar 2009 Temat postu: Re: :))) |
|
|
Stasiek napisał: |
Natomiast moze dobrym pomyslem byloby stworzenie na tym forum watku poswieconego tym "tradycyjnym szynszylkom" bo...to przeciez tez pers...tyle, ze "starego typu" no i kawal historii...Ale czy to jest typ "gorszy" to juz jest sprawa wielce dyskusyjna...Po prostu kwestia gustu...Nie to co modne musi byc przeciez lepsze...A i wiele jest przeslanek mowiacych, ze persy tego typu nie byly narazone na pewne dolegliwosci, ktore w pewnym sensie spotegowal typ tzw. "nowy". |
Bardzo proszę : http://www.pers.fora.pl/rasa,25/chinchilla-szynszyla-zaprazam-do-tworzenia-opisu,107.html
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|