Forum www.pers.fora.pl Strona Główna www.pers.fora.pl
Forum Hodowców i Miłośników Kotów Perskich i Egzotycznych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pielęgnacja w praktyce / fotki - suszenie po kąpieli
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pers.fora.pl Strona Główna -> PIELĘGNACJA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Sob 20:43, 28 Lut 2009    Temat postu: Pielęgnacja w praktyce / fotki - suszenie po kąpieli













































Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vistoria dnia Nie 16:17, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MARILON




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:24, 15 Mar 2009    Temat postu:

Witam Vistoria ,to są chyba pierwsze zdjęcia jakie spotkałem na forach o pielęgnacji futra,naprawdę wyrazy uznania ,więcej takich wskazówek w foto a byłoby mniej zfilcowanych persów, realia są takie że czasami ludzie mają chęci a nie mają podstawowej wiedzy . Pytanie do wszystkich, jaka suszarka, widzę w sklepach internetowych napisane jest suszarka groomerska , przychodzę do media markt a tam taka sama ,powiedzcie na co zwrócić uwagę czy powietrze powinno być całkiem zimne czy raczej ciepłe , myślę ze bardzo ważny jest silny strumień , praktycznie wszystkie mają jonizator , czy go używacie , z fotografi Vistori widać że suszarka kosztuje z parę tysiaków, doradżcie coś dobrego ale tańszego pozdrawiam Very Happy marilon

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MARILON dnia Nie 11:26, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bea




Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:24, 15 Mar 2009    Temat postu:

Zdjęcia z suszenia super Ok! , moje kotki nigdy nie dają się szuszyć na kolanach. Sadzam je na koszu. Suszarka groomerska to moje marzenie. Póki co korzystam z "ludzkiej" BaByliss expert 2200 W.
Ma trzy poziomy temperatury i nawiewu oraz jonizator. Włos po niej się nie elektryzuje. Suszę najpierw na II a potem dosuszam najchłodniejszym powietrzem. Trójki praktycznie nie używam. Dla dwóch kotek wystarczy.
Ciekawa jestem jaki jest czas suszenia jednego kotka taką profesjonalną suszarką Think ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Nie 13:35, 15 Mar 2009    Temat postu:

Dziękuję za słowa uznania Smile

Myślę , że ilu hodowców prawie też tyle będzie różnych zdań i sposobów na pielęgnację persiego futerka .
Nie wszyscy jednak hodowcy chcą szczerze podzielić się swoimi sposobami z różnych względów.
Pierwszym czynnikiem z pewnością bardzo ważnym to wg mnie - rywalizacja.
Każdy chciałby zbierać laury i wyróżniać się na tle innych , a właściwie wyróżnić swojego pupila na ringach wystawowych. Tak jest w świecie hodowców nie tylko kotów perskich, ale i innych ras jak i gatunków hodowanych zwierząt. Czasem wiele lat pracy , prób i błędów dokonuje hodowca zanim dojdzie do doskonałości, a i o kosztach należy tu wspomnieć gdyż nie jeden zakupiony drogi kosmetyk czy sprzęt okazał się błędnym zakupem i lądował w śmieciach.
Tak też trudno się dziwić , że swoje ciężkim trudem osiągnięte doświadczenie chronią "patentem " Wink
Nie wszystkich jednak należy mierzyć jedną miarką Smile
Moim zdaniem sukces zależy od bardzo wielu czynników , a i umiejętność wykorzystania nawet najskrupulatniej przekazanego "przepisu " jest również sztuką samą w sobie. Poza tym wszelkie zabiegi wymagają pewnego wyczucia, doświadczenie jak również dopasowania do konkretnego gatunku futra, a nawet koloru.

Sprzęt jaki używam osobiście do pielęgnacji swoich persików przedstawiłam tutaj : http://www.pers.fora.pl/pielegnacja,31/akesoria-kosmetyczne,50.html
Suszarkę kupiłam w sklepie internetowym : [link widoczny dla zalogowanych] jak i większość sprzętu do pielęgnacji moich pociech Smile Wcale nie jest taka droga , a względem wygody i czasu suszenia można powiedzieć , ze jest tania ok. 1000 zł.

Postaram się za chwilę , krok po kroku opisać swój sposób kąpieli i suszenia kota perskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Nie 15:45, 15 Mar 2009    Temat postu:

Przede wszystkim należy wspomnieć, że pielęgnacja kosmetyczna futerka persiego jest różna nawet tego samego kota . W zależności od jego wieku, pory roku, dojrzałości płciowej, czy kotek jest podwórkowym spacerowiczem, w przypadku kotów hodowlanych - czy to okres rujki, krycia, ciąży , po połogu... Ale o tym może nieco później Smile


Pierwszym etapem przygotowań do kąpieli jest przygotowanie kota - dokładne rozczesanie ewentualnych kołtunów, wyczesanie ewentualnych filców aby uniknąć podczas zamoczenia kuli futra nie do rozczesania.

Kot przyzwyczajony do zabiegów pielęgnacyjnych raczej nie protestuje , chyba że pozbawieni wyczucia przerwiemy rozkoszną zabawę lub starcie dwóch kotów Twisted Evil wówczas może być różnie.
Najlepiej zabrać się za takie zabiegi kiedy kot ma godziny leniwca kanapowego. Kiedy jest najedzony i wyciszony.
Zaczynamy od przycięcia pazurków.
Wiadomym jest , że każde żywe stworzenie , również człowiek ma bardziej i mniej czułe miejsca na dotyk , te których dotyk jest mniej lub bardziej przyjemny , a nawet bardzo nie przyjemny.
Dlatego pielęgnację zawsze zaczynam od miejsc , które moje kocię uwielbia wystawiać do głasków Smile płynnie przechodząc do tych najmniej lubianych. Na koniec czesanka nagroda (w postaci pasty calo-pet - to wielki przysmak moich kotów) choć odrobinkę aby zakończyć zabieg podobnie przyjemnie jak rozpoczęcie.
Aby uniknąć zmagań z walczącym kotem podczas zabiegów należy wykonywać bardzo regularnie nie dopuszczając do skołtunienia. Naturalnym ruchem obronnym każdego jest zrobić wszystko by uniknąć cierpienia jakim jest w tym przypadku wyrywanie włosów w zbitej kuli filcu.

Kolejnym etapem jest nałożenie ( w razie konieczności) pasty odtłuszczającej na newralgiczne miejsca . Najczęściej są to miejsca w okolicach uszu , w pachwinach , pod paszkami , broda / kryza, czasem (szczególnie u dojrzewających / kryjących kocurów ) ogon , a nawet całe "podwozie".

Ponieważ najczęściej używane kosmetyki są koncentratami więc akurat na ten czas kiedy futerko poddane jest działaniom odtłuszczacza przygotowuję roztwory.

Przed włożeniem kota do wanny, wlewam odrobinę płynu do czyszczenia uszu na górną, wewnętrzną cześć małżowiny , zaciskam delikatnie rozcierając aby płyn dotarł w do głębszych części ucha zewnętrznego oczywiście Wink.

Namaczanie zaczynam od ogonka i twarzy stopniowo przyzwyczajając do strumienia wody i jej temperatury. Dokładnie spłukuję pastę odtłuszczającą i myję dokładnie okolice oczu , które nie zawsze da się tak dokładnie umyć wacikiem. Wstępne mycie jest szamponem odtłuszczającym lub głęboko oczyszczającym. Następnie szampon odżywiający i nawilżający włos, końcowym etapem jest odżywka . Oczywiście po każdym myciu kolejnym szamponem - DOKŁADNE I DŁUGIE PŁUKANIE - ta zasada to połowa sukcesu. Nawet jak wydaje się, że już jest spłukany kosmetyk to jeszcze dobrych kilka minut płuczę delikatnie palcami poruszając włosy aby woda dokładnie dotarła do skóry.
UWAGA NA USZY ! Jeśli nawet zdarzy się nalać wody do ucha , nic się nie stanie pod warunkiem , że pozwolisz kotu na dokładne otrzepanie głowy.
Zdarza się , że kot jest strachliwy , niecierpliwy itp... próbuje ucieczki z wanny , w tej sytuacji zawsze taka próba musi być uniemożliwiona, chwytem za kark (tak jak matka kocia chwyta swoje małe ) i zdecydowane lecz z wielkim wyczuciem przyciśnięcie delikwenta do podłoża i czekamy na uspokojenie sytuacji , po czym kontynuujemy zabiegi i tak do skutku lub zakończenia kąpieli.

Po zakończeniu kąpieli dokładnie wyciskamy wodę z futerka . Pierwszy etap suszenia odbywa się w kokonie z grubego ręcznika . W tym czasie włączam suszarkę aby się zagrzała gdyż pierwszy strumień powietrza jest zimny , nieprzyjemny i mniej skuteczny. W tym czasie kocię owinięte w ręcznik w ramionach pańci przyzwyczaja się do głośnego dxwięku suszarki ( to jedyna wada suszarki jakiej używam. Dlatego stosuję podwójny wąż , aby źródło hałasu było jak najdalej .
W tym czasie wycieram dokładnie uszka wacikiem , dokładnie przecieram twarz a szczególnie okolice oczu.
Jeszcze w ręczniku ( szczególnie głowa) rozpoczynam suszenie od grzbietu w okolicach ogona . Stopniowo przechodząc grzbiet i boki dochodzę do głowy . Kiedy zbliżam strumień powietrza w okolice uszu , zaciskam je aby ten silny strumień nie dostał się do wewnątrz ( to bardzo nieprzyjemne i głośne uczucie , spróbujcie na sobie , brrr) . Suszenie należy przerywać na przeczesanie od czasu do czasu prawie dosuszone futerko (nigdy zupełnie mokre i nie dopiero zupełnie suche) .
Twarz też należy suszyć ostrożne , aby strumień powietrza nie wpłynął bezpośrednio do noska i uszu. Koty nie lubią suszenia tych okolic więc tutaj znów należy zastosować chwyt kociej matki, jeśli to konieczne zmienić cel strumienia powietrza i bardzo powoli i płynnie przejść z powrotem do naszego celu. Nigdy nic zbyt długo na siłę bo to tylko pogłębia frustrację. płynne przejścia w inne okolice i powroty dają o wiele lepszy skutek i skrócenie czasu zabiegu. Tak po kolei przechodzę do kryzy , piersi ( bardzo ważne by dosuszyć dokładnie) paszki , brzuszek , portki i na koniec zabawa z ogonkiem Smile
Podczas suszenie przeczesuję futerko grzebieniem , czasem jak jest bardzo długie futro i nieumiejętnie pokierujemy strumieniem silnego powietrza włos potrafi się skręcić tworząc nam dreda. Należy więc z wyczuciem ustalić odległość źródła powietrza i kąt nachylenia. W takich sytuacjach grzebień jest nieodzowny. Na koniec przedmuchuję całe futerko upewniając się, że nie ma mokrych / wilgotnych powierzchni , przeczesuję szczotką i jeszcze raz przedmuchuję co dobrze robi dla futra, skóry i naszych tapicerowanych mebli Wink wyzbywam się w ten sposób wszystkich zbędnych włosków .
Na koniec nagroda , jak wspomniałam - stosuję pastę calo-pet .
I to jest najszczęśliwszy moment dla mnie i mojego kota
Very Happy


postaram się w najbliższej przyszłości zilustrować poszczególne etapy Smile

Przedstawiony zabieg kąpieli stosuję "na co dzień" . Przygotowawcze zabiegi na wystawę troszeczkę się różnią tak jak i różnią się stosowane przeze mnie kosmetyki .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vistoria dnia Nie 15:54, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MARILON




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:29, 15 Mar 2009    Temat postu:

Vistoria bardzo dziękujemy za tak obszerny opis powiedz jak często kąpiesz swoje koty ,ja kąpię co dwa tygodnie, co drugą kąpiel używam pastę goop ale słyszałem różne opinie na temat częstotliwości kąpieli , stosuję kosmetyki z hodowli lavender love, przepraszam za pisownię , poradz coś ,u mojej Agatki włos nie ma takiego połysku jak widzę na wystawie u niektórych kotów, nie wiem czy jest to przyczyna złego doboru kosmetyków , czy raczej błędów żywieniowych , kicia je tylko hilsa a na wołowinę i mokre tylko kręci nosem na pastę kaloped nie zwraca w ogóle uwagi leży w domu cała tubka , nawet nie wiesz jak zazdroszczę hodowcą których koty jedzą mięsko probowałem praktycznie wszystkiego co jest na rynku,kupowałem kurczaki i mieliłem mięso z dodatkiem wątróbki drobiowej i wołowiny wszystko było mrożone ,oddałem dla kotów sąsiadki ,taki finał , co zrobić by sierśc była błyszcząca pozdrawiam Very Happy Marilon

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Nie 21:17, 15 Mar 2009    Temat postu:

MARILON napisał:
...,powiedzcie na co zwrócić uwagę czy powietrze powinno być całkiem zimne czy raczej ciepłe , myślę ze bardzo ważny jest silny strumień , praktycznie wszystkie mają jonizator , czy go używacie , z fotografi Vistori widać że suszarka kosztuje z parę tysiaków, doradżcie coś dobrego ale tańszego pozdrawiam Very Happy marilon


Może wrócę do Twojego pytania jw.
Wszystkie suszarki tradycyjne i te "ludzkie" i te groomerskie w budowie podobne do "ludzkiej" działają na zasadzie ogrzewania powietrza grzałką , w których zazwyczaj siła wydmuchu powietrza jest sprzężone z temperaturą ( nie zawsze ) im większy wydmuch tym wyższa temperatura. W ten sposób ogrzewane powietrze jest suche i bardziej szkodliwe dla włosa. Jonizator oczywiście wskazany bardzo , zapobiega elektryzowania się włosa i wysuszaniu.
Zawsze jednak mimo wielostopniowego zakresu temperatury i nadmuchu trudno dopasować tak by nie przegrzać / poparzyć skóry i tym samym przesuszyć włos lub zbyt zimne powietrze , którym suszenie trwa "wieki".
Suszarka , którą używam i polecam działa na innej zasadzie. Powietrze wydmuchiwane nagrzewane jest od pracy silnika , coś na zasadzie starych odkurzaczy. nigdy temperatura powietrza nie będzie tak wysoka aby przegrało skórę czy włos , a wydmuch jest tak silny , że jak skierujesz strumień powietrza na swoją dłoń to widzisz jak zniekształca skórę - skóra faluje na dłoni Smile
Możesz więc suszyć zwierzątko zbliżając suszarkę o 1 cm od skóry i nigdy nie skrzywdzisz. Temperatura jest jednak na tyle odpowiednia , że suszenie staje się o stokroć krótsze w czasie niż inną tradycyjną suszarką.
Cały zabieg kąpieli z suszeniem dorosłego kota trwa u mnie w granicach 1,5 - 2 godzin - mówię tutaj o całym kompleksowym zabiegu . Maluszki zdecydowanie krócej. Ręka nie drętwieje w unoszeniu do góry by utrzymać bezpieczną odległość - to dla mnie bardzo dużo Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vistoria dnia Nie 21:23, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Nie 22:21, 15 Mar 2009    Temat postu:

MARILON napisał:
...powiedz jak często kąpiesz swoje koty ,ja kąpię co dwa tygodnie, co drugą kąpiel używam pastę goop ale słysz rałemóżne opinie na temat częstotliwości kąpieli , stosuję kosmetyki z hodowli lavender love, przepraszam za pisownię , ...


Nigdy nie ustanawiam terminów kąpieli , to raczej wyglad kota dyktuje mi , że to już czas Smile
Myślę, że takie odległości między kąpielami jak piszesz są bardzo dobre dla utrzymania włosa i skóry w pięknej kondycji. Zawsze stan włosa można ocenić wizualnie i na dotyk Wink Trudniej się rozczesuje kiedy włos jest suchy , zakurzony, a niestety persik choć jest kotem i potrafi się myć to jednak obfitość i długość włosa najczęściej nie daje szans kotu na samoobsługę. Choć zdarzają się i takie , mamy tutaj przykłada seniora Rycha - właściciel Avian, którego nawet szczotka nie dotknęła , a co dopiero kąpiele Wink i chłopak z niego malowany Very Happy Nie sądzę by kąpiele częste przy użyciu dobrych kosmetyków miały zły wpływ. Podobnie jak mycie głowy człowieka.

MARILON napisał:
poradz coś ,u mojej Agatki włos nie ma takiego połysku jak widzę na wystawie u niektórych kotów, nie wiem czy jest to przyczyna złego doboru kosmetyków , czy raczej błędów żywieniowych , ...


Na pewno na stan futra mają wpływ zarówno kosmetyki , sama sztuka kąpania ( szczególnie płukania - bardzo obfite) jak i dieta, ale również uwarunkowania genetyczne.
Jednak tutaj trzeba powiedzieć , że jeśli chodzi o połysk to zależy dużo od gatunku futra. Piekny połysk mają koty pokryte włosem okrywowym (ościstym). Podpuch nie ma takiego połysku, jest bardziej matowy.
Włos ościsty nie w każdym kolorze kota jest pożądany , u wielu trzeba się tego włosa mechanicznie pozbywac , aby futro było bardziej puszyste , lekkie , tworzące kulę puchu. Czarne. pręgowane, szylkretki czarne nie można tego włosa pozbawiać .
Nie wiem jak wygląda Twoja kotka i jaki ma gatunek futra, może to taki gatunek, że nic nie zdziałasz kosmetykami czy dietą.

MARILON napisał:
kicia je tylko hilsa a na wołowinę i mokre tylko kręci nosem na pastę kaloped nie zwraca w ogóle uwagi leży w domu cała tubka , nawet nie wiesz jak zazdroszczę hodowcą których koty jedzą mięsko probowałem praktycznie wszystkiego co jest na rynku,kupowałem kurczaki i mieliłem mięso z dodatkiem wątróbki drobiowej i wołowiny wszystko było mrożone ,oddałem dla kotów sąsiadki ,taki finał , co zrobić by sierśc była błyszcząca pozdrawiam Very Happy Marilon


Wiem co czujesz, bo takie też mi się przytrafiły Smile, ale powiem Ci szczerze , że wolę takie co jedzą tylko suche, niż odwrotnie , bo i takie koty bywają co tylko mieso jedzą. Wierz mi , że to o wiele bardziej kłopotliwe Twisted Evil
Wyobraź sobie wyjazd na wystawę z termosem mrożonego mięsa , to bardzo nie wygodne. Czy sytuację kiedy wyjeżdżasz choćby na 2 dniową wystawę z jednym kotem , a inne zostają w domu, a sąsiadki nie ma Rolling Eyes Przy suchej karmie możesz sobie na to pozwolić, przy mieszanej diecie też, ale przy samym mięsie Blue_Light_Colorz_PDT_10

Prawie jestem pewna, że kiedy koteczka zajdzie w ciążę zacznie jeść z apetytem mięso, a może nawet tylko mięso. szczególnie w tych ostatnich dniach ciąży i po porodzie w czasie karmienia. Wzrasta wówczas zapotrzebowanie na białko i kotka wcina niesamowite ilości Smile

Miałam takiego dorosłego delikwenta , który nie chciał jeśc pasty Calo-pet , wówczas podczas przemywania oczek, wciskałam pastę do pysia i chciał , nie chciał zjadł Smile są inne smakołyki witaminowe , które koty lubią np. w pastylkach, moje nie przepadają.

na poprawę kondycji futra (nie tylko ) polecam lniany olej , ja używam aktualnie Gut & Gerne Lein Ol, około 1 cm dziennie (podaję strzykawką).
Dobry jest też Efa Oil
kupisz go np tutaj : [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Nie 22:27, 15 Mar 2009    Temat postu:

Czy próbowałeś innych karm suchych ?
Takich typowo dla persów lub specjalnych na poprawienie futra ?
Np: Royal Canin Persian lub Hair & Skin ?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MARILON




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:53, 15 Mar 2009    Temat postu:

Vistoria wielkie dzięki jesteś prawdziwą skarbnicą wiedzy, jeżeli chodzi o karmy stosowałem też royala ale lepiej jadła hilsa sprawdzę tego royala o którym pisałaś ,powiedz czy ten olej stosujesz cały czas, czy okresowo np. trzy tygodnie i przerwa pozdrawiam MARILON Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Nie 23:12, 15 Mar 2009    Temat postu:

Embarassed nie , no takich skarbnic to tutaj jest więcej Very Happy

Olej podaję okresowo Smile , choć olej lniany możesz podawać nawet cały czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Pon 0:23, 16 Mar 2009    Temat postu:

Jeszcze jedna rzecz mi się nasunęła na myśl odnośnie matowej sierści.
Czy zawsze stosujesz szampon "teksturę"?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vistoria dnia Pon 10:26, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MARILON




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:10, 16 Mar 2009    Temat postu:

Witam tak uzywam szamponu z odżywką i potem teksture

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vistoria




Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 1615
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słubice / lubuskie

PostWysłany: Pon 14:38, 16 Mar 2009    Temat postu:

W takim razie jak sądzę znaleźliśmy przyczynę matowego futerka.

Moim zdaniem wszystkie specyfiki "napuszacze" i "usztywniacze" mają zły wpływ na futro. Takie specyfiki używam tylko i wyłącznie na wystawy i najczęściej jeśli mi czas na to pozwala staram się po powrocie przekąpać kota aby zmyć z futra "teksturę".
Teksturyzujące szampony, spreje , lakiery, czy usztywniające pudry działają wysuszająco na włos, a przy tak częstej kąpieli to włos nie ma prawa być elastyczny z połyskiem, a nawet może się wykruszać i nigdy też włos długi nie urośnie - to oczywiście moje zdanie , na podstawie moich doświadczeń i obserwacji.
Na co dzień radziłabym Ci stosować PEK , on również zwiększa objętość włosa, jednocześnie chroni włos przed wysuszaniem i zapobiega kołtunieniu, nadaje włosom elastyczność.

Odżywka zwiększająca objętość włosów "PEK"

Jest to odżywka w formie kremu. Zawarty w niej kolagen jest doskonałym składnikiem nawilżającym i ułatwiającym rozczesywanie splątanego włosa. Dzięki specjalnym składnikom na bazie kolagenu i innych białek, produkt ten nadaje sierści elastyczność i pomaga utrzymać prawidłowy bilans nawilżenia skóry i sierści. Pek Conditioner zwiększa objętość i jednocześnie zapobiega szybkiemu kołtunieniu się sierści. Przeznaczony jest dla wszystkich rodzajów włosa. Skład odżywki oparty jest na substancjach nadających sierści naturalny wygląd i strukturę, a także odpowiednie nawilgotnienie. Uwydatnia naturalny kolor sierści.

Tę odżywkę stosuję w połączeniu z odżywką tej samej firmy "zielone jabłuszko" lub jako osobną - drugą odżywkę po odżywce innej firmy.
Odżywkę tę należy rozpuścić w bardzo ciepłej lub nawet gorącej wodzie długo miksując na dużych obrotach. Używam niewielką ilość na ok 1/3 szklanki wody ok 2 naciśnięcia dozownika.

Na tę chwilę radziłabym Ci odżywić dobrze futerko stosując odżywkę "Avocado Oil K101" również firmy Iv San Bernard lub Odżywka nawilżająca "Sil Plus", lub Odżywka wzmacniająca "Oligo - elements", a najlepiej na ten czas regeneracji IV SAN BERNARD Olej palmowy "K100" i jeszcze jedno co mogę polecić Odżywka PH Balance.
Mogę też polecić - ALL SYSTEMS Moisturizing Coat Protector & Enhancer .
To oczywiście preparaty, które polecam na teraz, na czas odbudowy struktury włosa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MARILON




Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:52, 16 Mar 2009    Temat postu:

Vistoria wielkie dzięki mam już lekturę na kilka dni pozdrawiam Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pers.fora.pl Strona Główna -> PIELĘGNACJA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin