www.pers.fora.pl

Tach

Witam

Jest mi miło powiatać na wątku dwóch persiaków.
Starszy z nich, nasza pierwsza persia miłość, to Grek Tachikoma Emigrant*PL per as 03, po domowemuachi Tachi, Misiak, Tusiek, czasami Taczka Wink

Dostojny, dorosły, prawie 3-letni pieszczoch Smile

Uwielbiający wylegiwanie na parapecie i polowania na balkonowe sroki Wink

a ostatnio także gonitwy z nowym kolegą Wink

Nie lubi czesania brzusia Sad

, po kastracji jakoś mu tak zostało... Sad

ale i na to mamy metodę Wink

chociaż chwilę chodzi obrażony Wink

Młody mieszkaniec, to czarny kocurek per n, ma skończone 4 miesiące i jest wulkanem energii ciągle mruczącym, a nawet gruchającym jak gołąbek Wink

Pers w pierwszym skojarzeniu, to ostoja spokoju, no cóż... Młody , to raczej kocie wydanie osobnika z ADHD Wink

jak nie śpi, to ciągle w ruchu, biega, skacze, 'zasłonki, firanki najfajniejszymi zabawkami, włażenie po oparciu kanapy rewelacja, i szkoda, że nie jest wyższa' Wink

Domowego przydomka jeszcze nie ma, bo ciągle z mężem negocjujemy... ja na niego pigeon, bo grucha, albo 'Kafka', jak coś potłucze, to 'Piekielnik' Wink

, a mąż bardziej literacko-filmowo do tego podszedł, Dostojewski, Kurosawa... Jeszcze chwilę zaczekamy, na coś będzie bardziej reagował Smile

sam sobie wybierze Wink

Zaprzyjaźnianie się kociastych przebiegło dość spokojnie, Ghazal po wypuszczeniu z transporterka obadał migiem wszystkie kąty, odwiedził kuwetkę i dopiero w drodze do miski z karmą zorientowała się, że nie jest jedynym czteronożnym mieszkańcem, ale tylko popatrzył i pomaszerował do michy. Tachi za to zaskoczył się małym mieszkańcem... chodził za nim wąchał, a przynajmniej próbował, bo mały zaraz zaczynała biegać po mieszkaniu, i prowokować gonitwy;) Przez chwilę miałam obawy, czy Tachi nie złapie go za mocno, ale po kilku dniach wiedzieliśmy, że będzie oki. W tej chwili Ghazal zaczepia Tusia, szarpie za ogon, podgryza łapy, i i wszelkimi sposobami zakłóca jego spokojny żywot, ale on tylko patrzy na niego, jak mu się nudzi, to zabiera ogon i przenosi się w inne miejsce, nie zawsze Młody rezygnuje Wink

Najzabawniejsze jset, jak po gonitwach padnięte plaskatki leżą na dywanie i liżą się na wzajem, Młody ogon Dużego, a Duży łepek Młodego;)
Totalnie jesteśmy zakochani w tych kociastych, są przecudownymi towarzyszami w trudnijszych chwilach i nie tylko Wink

Ciekawe, czy to już nasze wszystkie koty...? Wink

Trochę mi tego pisania wyszło, ale mam nadzieję, że przedstawiłam moje czworonogi, i miło się to czytało Wink

Tach

Nowe fotki Smile

Drugi dzień zapoznawania się kocurków ze sobą. Pierwszego wieczoru nie ganialiśmy ich z aparatem, serduszka i tak im mocniej biły Wink

A tak było już następnego dnia Smile

Tutaj walczyliśmy z zapaleniem spojówek Tachiego, a teraz walczymy o usunięcie nieładnego koloru wokół oczek, jaki po tym został Sad

Następne fotki, jak kotki będą poprane, a Tachi po usunięciu dodtkowych kolorów Wink

Obiecujemy mocną poprawę Wink

Vistoria

Jakie wspaniałe przywitanie Smile

Pieknie opisałaś swoje pociechy Very Happy

Bardzo szybko doszło do przytulanek. Słodziaki Heart

Nie sadzę by się miało skończyć na 2 futerkach .
Pamiętam jak ja się zarzekałam , że 3 kotki to będzie max , ale w ciągu kilku lat porobiło się troszeczkę więcej Twisted Evil

Czy stosujesz jakieś środki do pozbycia się przebarwień ?

Tach

EyeEnvy zamierzam wypróbować, jak będą już oczka całkiem zdrowe, chwilowo przeszczypałam futro. U Młodego pewnie też wypróbuję, no i szamponik z kolorkiem, chwilowo coś co można dostać u nas, może jak będziemy się szykować mocniej na wystawy, w późniejszym czasie poszukam dojścia do Jeroby. Na grafity Ghazala nic nie poradzę musi się mocniej ofutrzyć, aby ruszać jakoś jego futerko.

(PL)MILKEN

Co słychac u chłopców?Często zaglądasz a tak mało o nich piszesz Very Happy

Tach

Kocurzaki mają się dobrze Wink

Starszy ma już dość zaczepek młodego i wynajduje sobie przeróżne miejsca, gdzie młody go nie dopadnie Wink

Czarnuszek po domowemu został Hel(l)boy'em i zdecydowanie do niego to pasuje... niestety Smile

Typowo persi charakterek ma, jak śpi Wink

Fotek chwilowo nie wstawiam, bo nie mam się czym pochwalić. Rosną sobie, tyją równo szczególnie 'Hellek'. Tusiowi dajemy dużo spokoju,a Młodego męczymy czesaniem Wink

myszami, sznurkami, ale i tak mu ciągle mało Wink

chyba będziemy musieli się rozejrzeć za jakimś młodszym towarzystwem dla niego Wink

(PL)MILKEN

To się nazywa "persjoza" Twisted Evil

Tach

Wszyscy znajomi wiedzą, że jestem 'niepoczytalna', a koty mam nie tylko na dywanie rozciągnięte Wink

Mąż już z tym się pogodził i też zapadł na tą przypadłość Wink

KasiaBMJ

Renata

To prawda jak sie ma jednego persiaka w domu to sie mysli o drugim. Very Happy

Dobrze że mnie do tych zapedów hamuje drugi kot w słusznym wieku,który musi mieć jednak spokój i poczucie bezpieczeństwa:?.Niestety nawet dom nie jest z gumy Confused

Tach · Wysłany: Pon 17:11, 01 Mar 2010 Temat postu:

Tachi przeszedł dzisiaj za Tęczowy Most.
Tak już go strasznie brak Sad

(PL)MILKEN · Wysłany: Pon 17:17, 01 Mar 2010 Temat postu:

Tak mi przykro Crying or Very sad

[*]

PL*Latis · Wysłany: Pon 18:02, 01 Mar 2010 Temat postu:

Przykro mi bardzo Sad

Marta · Wysłany: Pon 18:11, 01 Mar 2010 Temat postu:

Bardzo mi przykro, trzymaj się ciepło!

Vistoria · Wysłany: Pon 18:32, 01 Mar 2010 Temat postu:

Serdecznie współczuję Sad